Strona główna » Blog » “TYLE WYGRAĆ” doświadczenia z realizacji programu

“TYLE WYGRAĆ” doświadczenia z realizacji programu

Metafora – gra o życie

Są gry w których o sukcesie lub porażce całkowicie decyduje przypadek, ale są też takie, w których kluczowe są właściwe decyzje. Gra w prawdziwe życie, w którą wszyscy gramy należy do tej drugiej kategorii. Wszyscy gramy w prawdziwe życie, każdy jeden raz. Można wygrać albo przegrać … życie.

Najgorzej gdy nie zna się zasad. W grach komputerowych można poznawać je stopniowo, w bezpiecznych warunkach przechodząc tutorial, albo poznawać je od razu w warunkach gry. Zawsze można zapisać dotychczasowe osiągnięcia a w przypadku porażki zacząć od nowa. Nawet wiele razy. W zasadzie bez konsekwencji. W grze w prawdziwe życie jest inaczej.

W kluczu takiej metafory realizowane warsztaty profilaktyki zintegrowanej TYLE WYGRAĆ dotyczące uzależnień od alkoholu, dopalaczy, pornografii oraz zjawiska seksualizacji dziewcząt. Realizację w szkole poprzedza rozesłanie rodzicom informacji na temat celów planowanych warsztatów, poruszanych treści i osób prowadzących. O ile jest to możliwe organizuje się też dla rodziców wykład z elementami warsztatów dotyczący poruszanych na warsztatach kwestii związanych z seksualnością.

Marzenia a uzależnienia

Warsztaty dla młodzieży rozpoczynają się od gry „Moje marzenia” . Uczestnicy dostają karty z nazwami wartości, które być może w życiu osiągną (miłość, zdrowie, kariera itd. ). Każda osoba z grupy wykłada jedną kartę, a następnie kolejno rzucają kostką. Kto wyrzuci najwięcej – zabiera wszystkie karty. Raz w ciągu rozgrywki można opuścić kolejkę – tzn. nie wykładać karty i nie rzucać kostką. Gra z reguły wyzwala spore emocje. Po zakończeniu uczestnicy są zachęcani, żeby się im przyjrzeć, zastanowić się nad kilkoma pytaniami: zdobycie której karty najbardziej Cię ucieszyło? Strata której najbardziej Cię zasmuciła? Czy była karta, której nigdy nie wykładałaś(eś) ? itp. Celem jest naprowadzenie na refleksję nad tym co jest dla mnie w życiu ważne, co chcę osiągnąć i co ewentualnie jestem w stanie poświęcić, żeby to osiągnąć?

“TYLE WYGRAĆ" doświadczenia z realizacji programu

Obraz autorstwa Freepik

Następnie wyjaśniamy, że są takie cechy które pomagają osiągnąć sukces w każdej w zasadzie dziedzinie (i zawodowy i osobisty) i takie, które go utrudniają lub uniemożliwiają, po czym w aktywnej formie przedstawiamy je. Najpierw prowadzimy serię konkursów z nagrodami, których zasady są tak skonstruowane, że uczestnicy gotowi poczekać na sukces, mają znacznie większe szanse. Na tym przykładzie wyjaśniamy jak wielkie znaczenie ma umiejętność odraczania gratyfikacji (czekania na sukces lub przyjemność). Z jednej strony sprzyja osiągnięciom w każdej w zasadzie dziedzinie, a z drugiej jej brak – czyli taka postawa: muszę mieć od razu, już, natychmiast (tę przyjemność) bardzo utrudnia osiągniecie w życiu czegokolwiek wartościowego, także przez to, że sprzyja popadaniu w nałogi. Podkreślamy też, że umiejętność odraczania gratyfikacji nie jest wrodzona, trzeba się w niej ćwiczyć.

Skutki uzaleznień

Skutki uzależnień obrazuje dynamika, w której kilku uczestników ma zbudować jak najpiękniejszą wieżę z wylosowanego zestawu klocków. Wieża ma symbolizować ich osobowość w przyszłości. Na początku wyjaśniamy część zasad (np. ograniczenie czasowe) i symboli (np. losowy przydział zestawów, z których budują symbolizujący fakt, że nie mają wpływu na zestaw dostępnych im doświadczeń i przeżyć, z których zbudują swoją osobowość, ale mają wpływ na to jak wykorzystają otrzymane od losu możliwości). Mechanizm uzależnień, symbolizowany przez pasek, oplatający ręce uczestnika (który nieopatrznie ten mechanizm uruchomił) wyjaśniamy na końcu. Wcześniej jednak przez pewien czas próbuje budować mając ręce związane paskiem, za który co chwila ktoś pociąga. Frustracja tego uczestnika udziela się często także obserwującym. Zdarzają się nawet protesty z sali, kiedy po raz kolejny za pociągnięciem paska wieża obraca się w ruinę. Po zakończeniu wyjaśniamy temu uczestnikowi, a jednocześnie pozostałym, że zrobiliśmy to dlatego, że chcielibyśmy takiej frustracji zaoszczędzić im w prawdziwym życiu. Następnie wyjaśniamy, że pasek symbolizuje nałóg – coś co przejmuje kontrolę nad twoim życiem i może rozwalić wszystko, co z wielkim wysiłkiem zbudowałeś, przekreślić wszystkie Twoje starania. Wyjaśniamy, też w którym momencie popełnił błąd skutkujący założeniem paska. W rozmowie z tym uczestnikiem wybrzmiewa, że gdyby wiedział jakie będą skutki, na pewno postąpiłby inaczej. Podkreślamy, że z nałogami (jak alkoholizm, uzależnienie od dopalaczy czy pornografii) tak jest: „najlepsze wyjście – nie wchodzić”.

Na początku kolejnej części, zapowiadamy że zmienimy teraz temat i chcielibyśmy porozmawiać o atrakcyjności fizycznej – w tym celu wyświetlimy kilka zdjęć wyjątkowo atrakcyjnych kobiet. Dla niektórych jest rozczarowujące, że po takim wstępie wyświetlamy obrazy Rubensa. Po krótkiej rozmowie z uczestnikami, czasem głosowaniu stwierdzamy dość szybko, że generalnie spontanicznie nie postrzegamy kobiet o takim typie urody jako wyjątkowo atrakcyjnych. Rozmowa z uczestnikami, zwrócenie uwagi na fakt, że kiedyś w Europie a do dziś w niektórych rejonach świata właśnie ten typ urody mężczyźni spontanicznie postrzegają jako wyjątkowo atrakcyjny. Chodzi tu o to, żeby zobaczyć na własnym przykładzie ten mechanizm – że nasze upodobania w pewnym stopniu są modyfikowane przez wpływy z zewnątrz (kulturowe) i że te wpływy czasem zostają tak głęboko włączone w osobowość, że spontanicznie traktujemy je jako własne upodobanie.

Odpowiedzialna profilaktyka ryzykowanych zachowań seksualnych jest zadaniem bardzo trudnym.

Gdy mamy do czynienia z młodymi, których dotychczasowych doświadczeń w tym względzie, wrażliwości, konstrukcji psychicznej w większości nie znamy – mówienie o pornografii wymaga wielkiej ostrożności i delikatności. Trzeba bardzo uważać, żeby niepotrzebnie nie zaciekawiać, żeby nie przytłoczyć jakiejś delikatniejszej psychiki opisami drastycznych mechanizmów tego zjawiska (które samo w sobie jest potworne). Ale z drugiej strony chcemy przestrzec przed zagrożeniem bardzo poważnym.

Doświadczenie realizacji warsztatów TYLE WYGRAĆ przekonuje mnie, że nie trzeba wiele. Po tym eksperymencie myślowym z Rubensem, po uświadomieniu sobie tego mechanizmu kształtowania spontanicznych upodobań; wystarczy powiedzieć: „istnieje takie niebezpieczeństwo, że jeśli ktoś – zwłaszcza w młodości – trafi na filmy pokazujące seksualność w sposób totalnie wypaczony, zdeformowany, to w przyszłości spontanicznie będzie chciał swoją Ukochaną traktować jak te aktorki na filmach”. Wystarczy. Przerażone twarze niektórych chłopaków, łzy w ich oczach przekonują mnie, że nie trzeba mówić nic więcej. Ten, którego problem dotyczy sam sobie dośpiewa resztę, a ten (lub ta) którego (ej) problem bezpośrednio nie dotyczy, nie ma potrzeby słuchać więcej. Można od razu przejść do sposobów unikania kontaktów z pornografią – metody trzech sekund.

Ten zasadniczy przekaz filmów pornograficznych: że jedyną rolą kobiety, jedynym wyznacznikiem jej wartości jest dostarczanie mężczyźnie przyjemności1 dociera do dziewcząt w formie rozcieńczonej – przez szereg wpływów kulturowych określanych terminem seksualizacja2. Przekaz, że cała wartość kobiety opiera się wyłącznie na jej atrakcyjności (w domyśle także dostępności) seksualnej, jest tak powszechny, że niezauważany. Dlatego istotnym elementem profilaktyki jest uczenie dziewcząt krytycznego odbioru przekazów kulturowych3.

Ostatni blok warsztatów stanowi część dla dziewcząt. Zaznaczona zmianą osoby prowadzącej i zapowiedziana komunikatem, że następna zagadka będzie tylko dla dziewczyn. Trzeba będzie na nią odpowiedzieć tylko na podstawie zdjęcia. Będziemy wnioskować o jego bohaterce i zobaczymy na ile jesteście spostrzegawcze, na ile pytań uda Wam się prawidłowo odpowiedzieć. Wyświetlamy zdjęcie polskich siatkarek (oryginalnie) wykadrowane od kolan do połowy pleców. Następnie przedstawiamy rozbudowaną serie pytań, a dziewczęta przez podniesienie ręki głosują na jedną z trzech możliwych odpowiedzi: tak/ nie / a kogo to obchodzi?. Pytania brzmią: dziewczyna na zdjęciu (druga z prawej) jest… optymistka/ ma wyższe wykształcenie/ lubi koty/ jest towarzyska… itd.

Ten blok najczęściej prowadzi moja żona. Lubię wtedy usiąść z boku i obserwować reakcje dziewcząt. Z reguły z pewnym rozbawieniem przyjmują kolejne pytania, na które zawsze odpowiedzią jest: a kogo to obchodzi? Widać też, że późniejsze wyjaśnienie daje trochę do myślenia, że rozbawienie ustępuje miejsca zamyślonym wyrazom twarzy. Komentarz prowadzącej dotyczy tego, że pokazaliśmy tu jak w pigułce współczesną kulturę, która dla dziewczyn ma rozpisany na tysiące głosów, subtelny, niemal podprogowy, ale zawsze taki sam i zawsze tak samo kłamliwy przekaz: twoja osobowość? A kogo to obchodzi? . Twoja atrakcyjność fizyczna – tylko to się liczy, tylko to świat w Tobie interesuje. Niezależnie od tego, ile razy i na ile sposobów usłyszysz to kłamstwo – zawsze będzie kłamstwem. Bo jest w Tobie mnóstwo piękna innego rodzaju, całe spektrum fascynujących cech i wartości. I najważniejsze jest tak naprawdę żebyś Ty sama nie uwierzyła w to kłamstwo i nie pozwoliła się sprowadzić do jednego tylko wymiaru.

Pomocą w odkrywaniu swojego piękna i bogactwa może być wyzwanie zaproponowane na zakończenie – żeby pochwalić siebie za 10 różnych rzeczy.

Mateusz Mazurek, katecheta w szkole średniej, pedagog, autor i trener warsztatów dla młodzieży, rodziców, nauczycieli.

1 Zob. G. Dines, Pornoland. Jak skradziono naszą seksualność, K. Dajksler (tłum.), Poznań 2012

2 Zob. Raport Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego (American Psychological Association) na temat seksualizacji dziewcząt, E. Konfol (tłum.), Warszawa: Stowarzyszenie Twoje Sprawa 2013, online: https://www.google.pl/search?client=opera&q=seksualizacja+definicja+raport+o+seksualizacji&sourceid=opera&ie=UTF-8&oe=UTF-8

3 Zob. tamże.